poniedziałek, 3 grudnia 2007

Spalił się samochód Julii Pitery

Ze wstydu.

Spalone auto Julii Pitery

PS. Zastanawiam się, kiedy ze wstydu spali się sama Pitera. Za pitolenie takich andronów jak np. to, że Beata Sawicka współpracowała z CBA, tzn. była "odwróconą agentką". Według Pitery była posłanka PO mogła "zapierać się przed wykonaniem pewnych poleceń" i "nie była chętnym kooperantem". Czysty obłęd.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Układ PiS go podpalił, przecież to oczywiste.

Anonimowy pisze...

http://niniwa2.cba.pl/pitera.htm

Anonimowy pisze...

Pitera jest wariatką. Nie można być jednocześnie "niszczoną" przez CBA posłanką PO i agentką CBA rozpracowującą PO.