piątek, 22 lutego 2008

Matrix - restauracja

Na dzisiejszej konferencji prasowej, podsumowującej 100 dni rządu PO-PSL, Mariusz Kamiński i Adam Hoffman z PiS przedstawili twarze rządu PO - Julię Piterę, Zbigniewa Ćwiąkalskiego i Donalda Tuska, jako głównych bohaterów filmu "Matrix" - odpowiednio Trinity, Morfeusza i Neo. Niestety, wygląda na to, że panowie filmu nie obejrzeli, bo swoich politycznych przeciwników obsadzili w rolach.. pozytywnych bohaterów tego kultowego filmu. Czyli tych, którzy prowadzili walkę z Matriksem - programem komputerowym czy raczej całym systemem, opartym na sztucznej inteligencji, zastępującym ludziom rzeczywiste doznania a homo sapiens traktującym tylko jako ogniwa zasilające go w energię.

To właśnie m.in. Trinity, Morfeusz i Neo, zamiast ułudy, produkowanej przez komputery Matriksa, wybrali odartą z przyjemności, ponurą rzeczywistość i śmiertelnie niebezpieczną walkę z systemem. Jak można zatem głównym restauratorom postkomuny dawać twarze walczących z "systemem"?! Przecież np. rola agenta Smitha, głównego ochroniarza Matriksa, jest wręcz specjalnie napisana dla ministra Ćwiąkalskiego. Na szczęście politycy Platformy również musieli nie oglądać filmu. Poczuli się bowiem obrażeni tą metaforą. Zamiast za nią podziękować, Chlebowski na kontrkonferencji pluł tylko przedawkowanymi pigułkami i generalnie wszystko kojarzyło mu się z "Seksmisją".

W pierwszej chwili chciałem pojechać po Kamińskim i Hoffmannie jak po łysych kobyłach za nieuprawnione porównanie. Przecież liczba osób, które obejrzały Matriksa jest zapewne niemała, więc błędy w "obsadzie" mogą dużo (politycznie) kosztować. Uratowali się jednak tym, że przeprowadzili konferencję spokojnie, na luzie, bez zacietrzewienia. Jeśli PiS chce "odzyskać" młodych, właśnie taki wizerunek powinien prezentować i takim językiem powinni mówić jego politycy. Tylko więcej dbałości o szczegóły..


foto: Kris

PS. Okazuje się, że Mariusz Kamiński oglądał na pewno Matriksa, bo to jego.. ulubiony film. Wygląda więc na to, że podszedł "tylko" do prezentacji zbyt na luzie. Jeśli jednak przywołuje się symbolikę popkultury trzeba to zrobić właściwie, bo inaczej wygląda to na kompletne niezorientowanie w temacie, a co gorsza można zrobić prezent konkurencji.

poniedziałek, 18 lutego 2008

Cudne rządy

Wystarczyło 100 dni rządów Platformy Obywatelskiej, aby zaczęły dziać się cuda - aby to, co jeszcze 100 dni temu wydawało się niemożliwe, mogło się wydarzyć. A najcudniejsze w tym wszystkim było to, że prawie nikt się temu nie dziwi, a już najmniej media głównego nurtu. Symptomatyczne jest przede wszystkim to, co dzieje się w sejmie, gdzie opozycja nie ma niemal nic do powiedzenia, zastraszana komisjami śledczymi, wygaszeniem mandatów przez marszałka, czy odmawianiem jej posłom prac w niektórych komisjach. Minister sprawiedliwości zajmuje się natomiast wyłącznie polityczną nagonką na poprzedników, wymachuje uszkodzonymi laptopami, kartami sim i nasyła prokuraturę już nie tylko na Zbigniewa Ziobrę, ale chce wtrącić do więzienia poprzedniego premiera.

I oto, dzisiaj mamy już do czynienia z próbą powołania komisji śledczej w sprawie.. nie, nie, nie umorzenia w niejasnych okolicznościach przez Waldemara Pawlaka, lecz nałożenia kary spółce J&S za niezabezpieczenie rezerw gazu. Jak czytam w Rzepie, przedstawiciele zarządu spółki J&S Energy zwrócili się bowiem z apelem do posłów w sprawie powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby zająć się kulisami, nałożonej na firmę, prawie półmiliardowej kary. Jak można się było domyślać, propozycją została przez posłów PO przyjęta ze zrozumieniem. Teraz można już wszystko.. Jak śpiewała sobie pewna starsza pani: "Asa tadarassa, asa tadarasaa, domy stanęły na głowie.". Ale czy aby na pewno domy?

dom z dachem na dole

niedziela, 17 lutego 2008

Znajdź 10 szczegółów

Dziś łamigłówka. Zagadka z rodzaju - "znajdź 10 szczegółów, którymi różnią się dwie fotografie". Na jednej fotografii znajduje się Zbigniew "laptop" Ćwiąkalski, na drugiej - Freddy "koszmar" (z ulicy Wiązów) Kruger.

Zbigniew Ćwiąkalski i Freddy Kruger

Ćwiąkalski jest z lewej, a Kruger z prawej.. to znaczy nie jestem pewien.. może jednak odwrotnie. Tak czy siak - twarz wymiaru sprawiedliwości za rządów PO jest koszmarna..

Ćwiąkalski Freddy Kruger

piątek, 15 lutego 2008

Widziane z oddali

Podczas gdy po Polsce krąży widmo mającego spaść niedługo satelity.. Donald Tusk wraz z rodziną odpoczywa we włoskich Dolomitach.



Reporterzy jednego z tabloidów podsłuchali rozmowę zażywających kąpiel słoneczną małżonków..

Małgorzata Tusk: Słuchaj Donald, Klich właśnie ogłosił, że gdzieś między Terespolem, Warszawą i Lesznem może wylądować amerykański satelita rządowy..

Donald Tusk:
No tak, skoro trzymają miejsce lądowania w tajemnicy, to nie mogli wziąć rejsowego..

środa, 13 lutego 2008

Prowadzi nagonkę na Ziobrę. Doprowadził do śmierci trzynastolatka?

Zlecimy opinię, która ma wykazać w jaki sposób zniszczony został laptop* byłego szefa resortu Zbigniewa Ziobry. Potem zapadnie decyzja czy sprawa trafi do prokuratury - zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Ten rodzaj zniszczeń ma charakter nieprzypadkowy - ocenił minister. Nie potrafił jednak powiedzieć, kto zniszczył sprzęt. Zbigniew Ćwiąkalski zaznaczył, że Ziobro jako pracownik powinien zwrócić użytkowany sprzęt w dobrym stanie i w związku z tym - zwrócić pieniądze.

13-latek powiesił się, bo zniszczył szkolny komputer. Zniszczył szkolny monitor i bał się, że będzie musiał za niego zapłacić. Nie miał pieniędzy, jego rodzina jest uboga. Dlatego 13-latek z małej wsi pod Bochnią w Małopolsce założył sobie nocą pętlę na szyję i powiesił się.


Od kilku tygodni z czołówek mediów nie schodzą uszkodzone laptopy, a minister sprawiedliwości głosi wszem i wobec, jakiej to arcyzbrodni dopuścili się ich użytkownicy oraz, ile tysięcy złotych będą musieli zapłacić za przypadkowe uszkodzenia służbowego sprzętu. Choć nie można bezpośrednio łączyć politycznej nagonki Ćwiąkalskiego na tych, kórzy rzekomo zniszczyli komputery ze śmiercią trzynastolatka, to jednak nie można też takiego związku wykluczyć.


*) Zbigniew Ziobro poinformował, że laptop którego używał, gdy był Ministrem Sprawiedliwości został uszkodzony pod koniec 2006 r. podczas przeprowadzki. „Przewoziłem rzeczy - meble i w czasie tych przeprowadzkowych działań również gdzieś tam znajdował się ów laptop. Po dwóch tygodniach wyciągnąłem go i okazało się, że zewnętrzna pokrywa jest uszkodzona, ale nie twardy dysk” - powiedział. Zaznaczył, że gdy odchodził z ministerstwa poprosił o wystawienie rachunku za uszkodzony laptop, bo uznał to za swoje zaniedbanie.

piątek, 8 lutego 2008

Donald marzi

Premier Tusek rusza w kraj,
wypożyczył quady,
polną drogą jedzie bo
nie ma autostrady..

Do-nald ma-rzi, żeby było miło,
Do-nald ma-rzi, żeby się spełniło,
Do-nald ma-rzi, żeby połskie ludzie,
Do-nald ma-rzi, taplali się w cudzie..


Chcieliście Irlandię, a macie czeski film




"Donald marzi" to produkcja Kabaretu Pod Wyrwigroszem. Genialny pastisz "Jożina z bażin" autorstwa Ivana Mladka i Banjo Bandu, który od jakiegoś czasu robi ogromną karierę w polskim internecie. Dla tych, co jeszcze nie widzieli - oryginał:

czwartek, 7 lutego 2008

Wycieczka na wschód

Po co Donald Tusk jedzie do Moskwy? Po zdjęcie..

Donald Tusk i biały niedźwiedź