Widziane z oddali

Podczas gdy po Polsce krąży widmo mającego spaść niedługo satelity.. Donald Tusk wraz z rodziną odpoczywa we włoskich Dolomitach.



Reporterzy jednego z tabloidów podsłuchali rozmowę zażywających kąpiel słoneczną małżonków..

Małgorzata Tusk: Słuchaj Donald, Klich właśnie ogłosił, że gdzieś między Terespolem, Warszawą i Lesznem może wylądować amerykański satelita rządowy..

Donald Tusk:
No tak, skoro trzymają miejsce lądowania w tajemnicy, to nie mogli wziąć rejsowego..

Komentarze

Rzepka pisze…
Sztraszny jest ten reportaż w "Fakcie"..., takie wypracowanko z gimnazjum. Lizusostwo do entej potęgi. Jakbyśmy w skansenie północno - koreańskim byli i czytali, jak Kim Dzon Il przechadza się po miejscowych górach podziwiając piękno ojczystego krajobrazu...Koszmar.

A żart świetny:)

Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Donek ma bardzo gustowny kombinezonik coś a la ogrodniczki
Anna pisze…
C2

W taki dialog Donaldu Tusku ze swoju żonu można na luzaczku uwierzyć:-)

:-)
Pozdrowienia
ckwadrat pisze…
Rzepka - no skoro Donek robił reklamę Faktowi zaraz po wyborach, to trzeba teraz się odwdzięczyć Doniowi.

Verto - kombinezonik powiadasz.. szkoda, że nie kosmiczny, a satelita szkoda, że nie ma kursu w drugą stronę ;)

Anno - z tego, co ich kilka razy słyszałem, to gadają na pewno o takich rzeczach, że byśmy nie uwierzyli nawet na luzaczku ;)

Pozdrawiam!

Popularne posty z tego bloga

Cała prawda o pierwiastku. Profesor kontra łże-profesor

Spot wyborczy Moniki Olejnik

Nie będę płakał po Salonie24