Dziadku, a jak to z tą III RP było?
Tak jak aktorka Joanna Szczepkowska..

ogłosiła w wieczornym wydaniu "Dziennika Telewizyjnego" w 1989 roku koniec komunizmu w Polsce, tak wczoraj moralną śmierć III Rzeczpospolitej obwieścił Maciej Rybiński.

Zrobił to w artykule "Koniec Polski Kiszczaka i Michnika" opublikowanym w "Dzieniku".
Oba fakty są oczywiście symboliczne. Niewinną z pozoru wypowiedź Szczepkowskiej sprzed osiemnastu lat poprzedzał i Okrągły Stół, i wybory do sejmu, co prawda kontraktowego. Artykuł Rybińskiego pojawił na fali pozytywnych emocji, związanych z rezygnacją abp. Wielgusa z funkcji metropolity warszawskiego, spowodowanej publicznymi kłamstwami i współpracą hierarchy z peerelowską bezpieką (kolejność przewin biskupa nieprzypadkowa). Cóż zatem miałoby to mieć wspólnego z narodzinami nowej Polski?
Gdyby jednak nie odbyła się publiczna debata nad postępowaniem biskupa, do jego odwołania by zapewne nie doszło. Pisałem o tym w poprzedniej notce. Chciałbym przy okazji nieśmiało zauważyć, że ja też ogłosiłem narodziny kolejnej RP (mniejsza o numery, chodzi przecież o imponderabilia), na kilka godzin przed Rybińskim. Choć zapewne on musiał oddać materiał do druku wcześniej, niż ja nacisnąłem przycisk "Publish" na swoim blogu.
Dość prywaty ;). Dzisiaj w "Dzienniku" dalszy ciąg konsolacji po III RP. Jeszcze jednak ciepłego Michnika i spółkę konsumują m.in. Ryszard Legutko i Wiesław Chrzanowski. Warto w tych dniach mieć tę gazetę pod ręką, co by potem wnukom na pytanie: "- Dziadku, a jak skończyła się III RP?" nie odpowiadać: "- No jak to jak, wnusiu kochany.. Załatwił ją Rybiński. Jednym artykułem!"
Tagi: Joanna Szczepkowska; Maciej Rybiński; Rzeczpospolita; media; Dziennik
ogłosiła w wieczornym wydaniu "Dziennika Telewizyjnego" w 1989 roku koniec komunizmu w Polsce, tak wczoraj moralną śmierć III Rzeczpospolitej obwieścił Maciej Rybiński.

Zrobił to w artykule "Koniec Polski Kiszczaka i Michnika" opublikowanym w "Dzieniku".
Oba fakty są oczywiście symboliczne. Niewinną z pozoru wypowiedź Szczepkowskiej sprzed osiemnastu lat poprzedzał i Okrągły Stół, i wybory do sejmu, co prawda kontraktowego. Artykuł Rybińskiego pojawił na fali pozytywnych emocji, związanych z rezygnacją abp. Wielgusa z funkcji metropolity warszawskiego, spowodowanej publicznymi kłamstwami i współpracą hierarchy z peerelowską bezpieką (kolejność przewin biskupa nieprzypadkowa). Cóż zatem miałoby to mieć wspólnego z narodzinami nowej Polski?
Gdyby jednak nie odbyła się publiczna debata nad postępowaniem biskupa, do jego odwołania by zapewne nie doszło. Pisałem o tym w poprzedniej notce. Chciałbym przy okazji nieśmiało zauważyć, że ja też ogłosiłem narodziny kolejnej RP (mniejsza o numery, chodzi przecież o imponderabilia), na kilka godzin przed Rybińskim. Choć zapewne on musiał oddać materiał do druku wcześniej, niż ja nacisnąłem przycisk "Publish" na swoim blogu.
Dość prywaty ;). Dzisiaj w "Dzienniku" dalszy ciąg konsolacji po III RP. Jeszcze jednak ciepłego Michnika i spółkę konsumują m.in. Ryszard Legutko i Wiesław Chrzanowski. Warto w tych dniach mieć tę gazetę pod ręką, co by potem wnukom na pytanie: "- Dziadku, a jak skończyła się III RP?" nie odpowiadać: "- No jak to jak, wnusiu kochany.. Załatwił ją Rybiński. Jednym artykułem!"
Tagi: Joanna Szczepkowska; Maciej Rybiński; Rzeczpospolita; media; Dziennik
Komentarze
Wyrok w sprawie Niezabitowskiej jest mocny wzmocnieniem dla Polski Kiszczaka i Michnika.
"Sąd przyjął w wyroku, że nie da się wykluczyć, iż raporty oficera SB ze spotkań z Niezabitowską były fałszowane, zaś sama rejestracja jej jako tajnego współpracownika SB - przedwczesna, a TW "Nowak" funkcjonował jako "martwa dusza"."
To czego w sprawie lustracji Wyborcza potrzebowała to tego zdania o fałszowaniu dokumentów przez SB. Dodatkowo powróci wątek o pisania raportów na podstawie podsłuchów.
Można zbudować na tym tezę (potwierdzoną wyrokiem) o domniemaniu fałszerstwa na reszcie dokumentów.
I wracam do momentu przed artykułem Rybińskiego?
Zenon
Ja nie wierzę w te wszystkie symbole. To czysta propaganda, świadoma bądź nieświadoma. Koniec III RP będzie wtedy, gdy esbecy, ich szefowie, współpracownicy i tajni współpracownicy zostaną ujawnieni oraz stracą przywileje i swoje majątki, jeżeli pochodzą one z niewiadomych źródeł.
Co do nowego prezesa NBP, to nie narzekałbym na niego. Z tego co czytałem to HGW też nie była bankowcem przed zostaniem prezesem NBP. Polacy tak łatwo ulegają negatywnej propagandzie a media to wykorzystują...
"Dlaczego sąd kończy sprawę tylko na stwierdzeniu o możliwości fałszerstwa?"
Nie jestem prawnikiem, ale chyba dlatego, że akurat ewentualne przestępstwo fałszerstwa się przedawniło.
+> Zenon
Co do Skrzypka, to czarna propaganda jest oczywista. Człowiek ma MBA University of Wisconsin-La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów, oraz dyplom Business Management na Uniwersytecie Georgetown. Był wiceprezesem największego banku w Polsce, członkiem zarządu PKP i szefem rady nadzorczej TVP (do wczoraj chyba). Fakt, że nie ma dorobku naukowego, ale od tego ma Radę Polityki Pieniężnej i doradców - on ma podejmować decyzje. A HGW była nikomu nieznanym prawnikiem i jeszcze śmie się wypowiadać, że była "nieznana ale kompetentna, a Skrzypek znany i niekompetentny". Co za tupet..
sprawa Niezabitowskiej zapewne będzie wykorzystana do osłabienia lustracji. Dlatego jak najszybciej potrzebna jest deubekizacja. Jak oprawców pozbawi się przywilejów, to nie będą mieć nic do stracenia i przestaną wzajemnie się kryć i swoich współpracowników.