Limuzyny zamiast gimbusów
Minister edukacji powiększa swą stajnię 11 resortowych limuzyn o kolejne dwa luksusowe volkswageny. Resort Katarzyny Hall wyda na auta 240 tysięcy złotych i kolejne tysiące na ich utrzymanie. Nowa minister edukacji uważa, że wydatek na nowe samochody dla ministerialnych urzędników jest niezbędny.
Pusty śmiech mnie ogarnia, jak przypomnę sobie zapowiedzi Donalda Tuska o tanim państwie. Już po miesiącu im za ciasno w 11 limuzynach i kupują następne. A to tylko jedno ministerstwo..
Pusty śmiech mnie ogarnia, jak przypomnę sobie zapowiedzi Donalda Tuska o tanim państwie. Już po miesiącu im za ciasno w 11 limuzynach i kupują następne. A to tylko jedno ministerstwo..
Komentarze
Tylko szkoda, że w reakcji na taki argument, większa część elektoratu Partii Obietnic zamiast przyznać racje, będzie się usilnie starała jakoś wytłumaczyć zachowanie Agnieszki Hall - i zapewne TVN czy inna GW zaraz podpowie jak.
No ale cóż, użyteczni idioci tak mają
- Kademu się zdarza...
- MNIE się nie zdarza!!!!
PO też sie nie zdarza, to cos całkiem innego. Migrena, nie "łeb napierdala"...
A swoja droga to smieszne, ze ludzie daja sie nabierac na temat wieczne walkowany przez brukowce: zakup "limuzyn" przez kolejne rzady. Nie mowiac o tym, ze te passaty czy vectry wcale limuzynami nie sa. ZENON
Głupio, to wyszło rodakom 21.10.