piątek, 23 listopada 2007

W temacie expose

Pitu pitu - Zwyczajowe pitolenie czyli nawijka bez sensu, w dodatku nudna jak sto skur*ów; inaczej brzdąkanie, marudzenie, zawracanie gitary, stękanie, świszczenie i walenie brąchów.
Źródło: Encyklopedia humoru wiem.kurde.pl


Platformiaki
Plakat: Krzyś

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"Pitu pitu - Zwyczajowe pitolenie czyli nawijka bez sensu, w dodatku nudna jak sto skur*ów; inaczej brzdąkanie, marudzenie, zawracanie gitary, stękanie, świszczenie i walenie brąchów."

jakby ktoś nie wiedział to to jest komentarz osoby mieniącej się dziennikarzem :) Brawo, czy to są już wyżyny twojej tfurczości dziennikarskiej ?

ckwadrat pisze...

> Anonimowy (choć i tak wiem, o kogo chodzi ;). Blog to nie organ prasowy. Mylisz pojęcia. Tym się różni od prasy, że skomentować coś można nie tylko chłodną, obiektywną niezaangażowaną politycznie analizą, ale też rysunkiem, filmem, zdjęciem, czy choćby jednym wyrazem. To pierwsze masz w GazWybie, Niuskwiku, Politruce itp. Tu chciałbyś to samo? Naprawdę tak boli, że ktoś może mieć inne zdanie co do treści i formy jedynie słusznej linii?

Anonimowy pisze...

Nawet debilom nie da sie wcisnąć, że da się podnosić płace w budżetówce i obniżać podatki pozostałym. Do tego ta mega nijakośc. Ten trzygodzinny spektakl nudy. Boże co by było gdyby ten facet nie miał osłony medialnej.

Anonimowy pisze...

Ten obrazkowy komentarz jest celniejszy niż te tony makulatury za którą te debile jeszcze dopłacają. kp

Anonimowy pisze...

"Tu chciałbyś to samo?"

nie, chciałbym krytyczny ale i merytoryczny, na jakim takim poziomie tekst a tego już od dawna tutaj nie ma.

...nic mnie nie boli wręcz przeciwnie, ty za to masz sporo dolegliwości a największa z nich to obsesja na punkcie Tuska. Nie mam nic przeciwko różnym stanowiskom i odmiennym zdaniom. Mierzi mnie natomiast poziom i forma ich wygłaszania. Albo dziecinada, albo chamstwo doprawione mściwością i złośliwością. To męczy c2 i odrzuca od idei jakie staracie sie promować. Taki jest twój cel ?

Anonimowy pisze...

"Nawet debilom nie da sie wcisnąć, że da się podnosić płace w budżetówce i obniżać podatki pozostałym. "

No dobrze panie nie-debilu, wytłumacz mi teraz proszę dlaczego to jest niemożliwe.

Anonimowy pisze...

jeszcze jedno c2 a propos twojego pojęcia prasy. Jeżeli wg ciebie prasa to jedynie coś takiego gdzie można znaleźć chłodną i obiektywną analizę to z przykrością muszę stwierdzić, że nie masz pojęcia co to jest prasa. Pomijam już fakt, że nie istnieje coś takiego jak "chłodna, obiektywna i niezaangażowana politycznie analiza", ...no chyba, że miałeś na myśli "Działkowca"

ckwadrat pisze...

Jeżeli wg ciebie prasa to jedynie coś takiego gdzie można znaleźć chłodną i obiektywną analizę"

Ja nic takiego nie napisałem. Ty się domagałeś bardziej wzniosłego, "dziennikarskiego" komentarza na blogu. Więc odsyłam do odpowiednich organów. Ja sobie tu będę robił, na co mam ochotę.

Anonimowy pisze...

"Ja nic takiego nie napisałem. "

A to kto napisał ?

"Tym się różni od prasy, że skomentować coś można nie tylko chłodną, obiektywną niezaangażowaną politycznie analizą, ale też rysunkiem, filmem, zdjęciem, czy choćby jednym wyrazem."
---------------------------------
"Ty się domagałeś bardziej wzniosłego, "dziennikarskiego" komentarza na blogu."

Ja ?? Pokaż gdzie

"Więc odsyłam do odpowiednich organów. Ja sobie tu będę robił, na co mam ochotę."

czyli:
"Pitu pitu - Zwyczajowe pitolenie czyli nawijka bez sensu, w dodatku nudna jak sto skur*ów; inaczej brzdąkanie, marudzenie, zawracanie gitary, stękanie, świszczenie i walenie brąchów."

powodzenia

ckwadrat pisze...

No dobra Anonimowy, niepotrzebnie tak się podniecasz. Źle mnie zrozumiałeś - nie pisałem, że chłodna, obiektywna i niezaangażowana analiza to domena CAŁEJ prasy, ale tylko tej słusznej, której przykładowe tytuły wymieniłem. Reszta to oczywiście subiektywni manipulanci, w tym ja, który skoro już mam dziennikarskie wykształcenie, to jestem zobligowany do obiektywnego, chłodnego i niezaangażowanego analizowania. Nie, nie jestem, będę sobie drwił i manipulował.

Anonimowy pisze...

"No dobra Anonimowy, niepotrzebnie tak się podniecasz."

Ciągle starasz się mi coś wmówić lub przypisać. Nie jesteś w moim typie abym miał się czym podniecać

" będę sobie drwił i manipulował."

Doceniam szczerość, czyli jak rozumiem, na wszystko co piszesz mam patrzeć z przymrużeniem oka, po prostu takie pitu pitu...

ckwadrat pisze...

Anonimowy, to nie szczerość, to kpina. Czy ja muszę każde zdanie tłumaczyć? Naprawdę nie chce mi się już na ten temat więcej dyskutować. Jeśli czułeś się zawiedziony, to przywołam jeden komentarz oficjalnie "specjalisty od politycznego marketingu" Eryka Mistewicza (a prywatnie prawdopodobnie tfórcy tego expose): "To była kula śnieżna pozytywnych emocji, skierowana do ludzi". Celne i szczere, że robi się z ludzi bałwanów. Doceniam to.

Anonimowy pisze...

Eryk Mistewicz autor exposee Tuska jak to określasz to powiedział faktycznie o tej "kuli energii wyzwolonej przez Tuska" w TVN24 sama słyszałam, ale mówiąc o pozytywnych emocjach mówił przede wszystkim o tym, co nowy rząd może zrobić aby uruchomić społeczne emocje, a nie aby Polska tkwiła w letargu, może to jest ważniejsze? Może więcej optymizmu co/??

AnkaL

ckwadrat pisze...

AnkaL - Mistewicz na pewno mówił też o kuli śniegowej skierowanej do ludzi ;). Co ciekawe, powtarzał to przy innej okazji. Jak na PR-owca powinien bardziej uważać. Ale mniejsza. Względem Tuska, to on powinien w expose powiedzieć, co zamierza zrobić jego rząd, a nie to, czy liczy w zasadzie na ludzki optymizm i energię a sam będzie się do wszystkich uśmiechał.