Bezlitosne rozliczenie z historykami
Tajemniczy emisariusz Donalda Tuska miał według "Rzeczpospolitej" nalegać, aby Janusz Kurtyka powstrzymał publikację książki o kontaktach Lecha Wałęsy z SB, którą przygotowują dwaj historycy IPN. Choć rzecznik IPN zdementował informację o tajemniczym wysłanniku, to publikacja jest już prawie gotowa. Znajdą się w niej nieznane dokumenty z początku lat 70., które dotyczą kontaktów Wałęsy z SB. To dzieło dwóch historyków IPN, Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. W przygotowaniu jest także inna książka, w której znajdą się fragmenty akt dotyczące Wałęsy. To obszerny, liczący blisko tysiąc stron tom dokumentów z lat 1970 – 1980 opisujących głównie opozycję w Gdańsku i w Gdyni. Jego redaktorami są Sławomir Cenckiewicz i Grzegorz Majchrzak. To, co o TW "Bolku" wiemy teraz, pokazał Grzegorz Braun w dokumencie "Plusy dodatnie, plusy ujemne".
"Potrzebny będzie przeszczep. Jak tempo niszczenia mojego serca będzie takie, jak jest teraz, to wytrzyma ono od dwóch do pięciu lat" - zwierzył się "Dziennikowi" Wałęsa. Kłopoty z sercem były prezydent ma od lat. Przyczyną jest postępująca choroba wieńcowa. Do tego dochodzi stres towarzyszący polityce. Wałęsa jedzie do USA na przeszczep serca. To wyjazd do najbliższego szpitala, jak zrobił to Michał Boni czy Beata Sawicka, już nie wystarczy?
"..na pewno zrobię z tym porządek. Co do tego nie miejcie wątpliwości. Tacy ludzie, którzy usiłują niszczyć autorytet Polski i życia publicznego w Polsce wewnątrz i za granicą zostaną z tego bezlitośnie rozliczeni" - powiedział kandydat na premiera Donald Tusk. Panie Donaldzie, może warto by było rozliczyć się z historią, a nie z historykami..
"Potrzebny będzie przeszczep. Jak tempo niszczenia mojego serca będzie takie, jak jest teraz, to wytrzyma ono od dwóch do pięciu lat" - zwierzył się "Dziennikowi" Wałęsa. Kłopoty z sercem były prezydent ma od lat. Przyczyną jest postępująca choroba wieńcowa. Do tego dochodzi stres towarzyszący polityce. Wałęsa jedzie do USA na przeszczep serca. To wyjazd do najbliższego szpitala, jak zrobił to Michał Boni czy Beata Sawicka, już nie wystarczy?
"..na pewno zrobię z tym porządek. Co do tego nie miejcie wątpliwości. Tacy ludzie, którzy usiłują niszczyć autorytet Polski i życia publicznego w Polsce wewnątrz i za granicą zostaną z tego bezlitośnie rozliczeni" - powiedział kandydat na premiera Donald Tusk. Panie Donaldzie, może warto by było rozliczyć się z historią, a nie z historykami..
Komentarze
nie wierzę, by Tuskowi starczyło odwagi żeby zrobić porządek z Geremkiem czy Michnikiem ;)
Warto dobrze zapisywac wszelkie przejawy "robienia porządku". Przyda się za parę lat, kiedy trzeba będzie przeprowadzić ostateczna dekomunizację, deubekizacje i deagentyzację, a takze deplatformizację. Może już skutecznie i po raz ostatni?
Gdzież są obrońcy wolności prasy, gdzie jest Rzeplińska Fundacja Praw Człowieka? Przez 2 lata walenia przez media w Kaczyńskiego jak w worek kartofli, kłamstw, manipulacji i bezpodstawnych insynuacji, premier nie powiedział nic w tym tonie, na jaki pozwolił sobie wczoraj Tusk. Strach się bać, co będzie dalej..
Patrzcie państwo, Religa już nie wystarcza (rączki sie trzęsą?). Trzeba przeszczepiać tam, gdzie Jelcyn. To też jakiś symbol, nie? Następny Prezydent Wszystkich Polaków się znalazł. Wszystkich, ale "primus inter pares", który w Polsce chce robić antypisowskie czystki, ale leczy się we Włoszech, a operuje w USA...
No tak. "Matka jest tylko jedn", Wałęsa też!
Jest taki artysta-lekarz (?!), Niemiec, który robi bardzo popularne rzeźby z trupów. Moze się złozymy, bo Lechowi należy sie nieśmiertelność? :):):):)