Wszystkim wbrew

Byłem we wtorek w Muzeum Historycznym Warszawy na debacie dotyczącej piwnic pod dawnym Pałacem Saskim (pierwotnie - pod wcześniejszym jeszcze Pałacem Morsztyna) zorganizowanej przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Dowiedziałem się tam wielu rzeczy, które umykają, jeśli się ich samemu nie słyszy z ust rozentuzjazmowanego profesora historii przy wtórze braw zebranych naukowców. Okazuje się, że kompleks piwnic pod pl. Piłsudskiego jest najokazalszym odkryciem archeologicznym w Warszawie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat! I że nikt się nie spodziewał odkrycia tej skali. Że są tam jakieś piwnice było oczywiste, ale nie że barokowe i zachowane w tak dobrym stanie. A jak powiedział dr Bernatowicz..

- barok jest tym dla Warszawy, czym średniowiecze dla Paryża i antyk dla Rzymu. Co ciekawe, znaleziono tam nawet obiekty z epoki kamienia! Rekonstruować pałac, niszcząc wszystko to, co jeszcze z niego zostało to przecież absurd. Wszyscy historycy opowiadali się za pozostawieniem przynajmniej fragmentu piwnic. Co zaproponował zresztą sam prowadzący wykopaliska dr Ryszard Cędrowski..

.. mówiąc, że nie wszystko jest wartościowe i niektóre fragmenty murów są już w bardzo złym stanie. Cendrowski przedstawił fascynującą historię odkrytych przez archeologów reliktów na pl. Piłsudskiego. Wiceprezydent stolicy Włodzimierz Paszyński..

.. siedział cały czas ze skwaszoną miną, więc myślałem, że bufet odpuścił wreszcie budowę parkingu w miejscu zabytkowych piwnic i zaproponuje jakiś kompromis. A ten pod sam koniec zabrał głos i dalej swoje. Wbrew naukowcom..

wbrew mieszkańcom, wbrew zdrowemu rozsądkowi.. Cisną mi się na usta mocne słowa, ale zadowolę się nadzieję, że ekipa tych pożal się Boże "fachowców" już niedługo porządzi Warszawą.
Tagi: Warszawa; zabytki
Komentarze
zbyt dlugo sie nie starales...
to mówi ktoś kto odpowiada w mieście stołecznym za zabytki i oświatę. Długoletni działacz oświatowy.
Dramat, żenada, hucpa!
Szczególnie tego rodzaju decyzje urzędników bulwersują w kontekście pomysłu aby wpisać na listę zabytków Palac Kultury i Nauki !!!!
PJ
Oczywiście wpisanie PKiN na listę zabytków przy jednoczesnej próbie zniszczenia tego, co dla Warszawy jest najcenniejsze odsłania w pełnej krasie mentalność urzędników bufetu (z nadania PO i LiD) z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele.
>PJ, za ewentualne zlikwidowanie piwnic odpowie tylko i wyłącznie HGW. To w gestii ratusza, który jest inwestorem rekonstrukcji Pałacu Saskiego, jest zmiana planu budowy tak, aby można było zachować choć fragment piwnic. Choć decyzję o odbudowie pałacu podjęto za poprzedniej kadencji, to przypominam, że piwnice odkryto już za kadencji bufetu (wykopaliska rozpoczęto we wrześniu 2006).
======
nie jest to prawda,
wykopaliska jako pierwszy etap realizacji "odbudowy" Palacu Saskiego rozpczely sie po wygraniu przetargu przez Budimex Dromex, przetargu przygotowanego przez poprzednia ekipe rzadzaca glownie wedlug materialow opracowanych przez naczelnego architekta wawy p.Borowskiego- to on nie zapytal sie innego pracownika ratusza - stolecznego konserwatora zabytkow - co wlasciwie robic, ani za bardzo nie przejmujac sie cala zachodnia pierzeja placu Pilsudksiego- narysowal koncepcje ktora byla zalacznikiem do SIWZ i ktora byla podstawa do wszystkich analiz ekonomicznych i ktora zakladala 2 pietra garazy podziemnych...i takie byly materialy do przetargu i takie byly zalaczniki do umowy ktora miasto podpisalo na sume 200 mln zl ...
wiem co pisze, bo przez caly styczen odchorowalam ciezka prace przy tych wykopach
Współczuję, że musiałaś odchorować ciężką pracę przy wykopaliskach. Mam jednak nadzieję, że Twoja praca nie pójdzie na marne! A może podzieliłabyś się z nami spostrzeżeniami z wykopalisk..
a powod jest prozaiczny:
NIGDY nie wykonano pelnego opracowania historyczno- sztucznego (taka jest nomenkaltura :) )zabudowy (urbanizacji) obecnego Placu Pilsudskiego z zestawieniem stanu badan i stanu wiedzy o obiekcie...
to chyba w mysl zasady ze pod latarnia jest najciemniej
na prawde nie wiedzielismy ze tego tyle jest pod ziemia;
na prawde pracowalismy w ogromnym stresie wykonujac 200% jak nie wiecej procent normy;
bylam odpowiedzialna (sic!) za rozpoznanie murow i co moglam zrobilam- wydzielilam nascie faz budowlanych z podetapami...
ale bede powtarzac jak katarynka
- bez Rysia Cendrowskiego kierownika calosci badan - nic by z tego nie bylo....
jestem jego dluznikiem
HA!
wszak dopiero my- badacze architektury (eee znaczy sie ja) jako tako zebralismy w calosc ikonografie i kartografie terenu
a i tak nie zostalo wszystko opracowane...
madrzy tego miasta mysleli ze jak wydobeda z archiwum wojskowego plany piwnic z lat 1920 i 1930-tych to beda wszystko wiedzieli...
hehehe
blad
wielki blad
piwnice palacu Morsztyna , zabudowa saska zburzona w I polowie XIX wieku cala kryla sie nie nazwana nie ogarnieta nie opisana - pod ziemia :)
uklony
m
To ja kłaniam się nisko, bo to przecież m.in. Twoja zasługa, że mamy do czynienia z takim odkryciem. Ja tylko wspieram komitet społeczny w obronie piwnic.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34888,3943654.html
http://tatarstan1.salon24.pl/6830,index.html