Kilka godzin temu dostałem SMS-a, że redakcja Gazety Polskiej udostępniła na swojej witrynie akta tzw. moskiewskiej pożyczki, odtajnione właśnie przez Ziobrę. Raz dwa napisałem krótką notkę i.. założyłem nowy wątek na Kraju. Zatytułowałem go zupełnie neutralnie, zwyczajnie: "Akta moskiewskiej pożyczki do ściągnięcia!!". Coby mimowolnie nie uprawiać reklamy Gazety Polskiej na portalu Gazety, bo przecież ta pierwsze mogłaby się obrazić, w poście dałem tylko link do notki na własnym blogu. Żadnego komentarza, nic. Jakież było moje zdziwienie, gdy po niecałej godzinie zajrzałem na Kraj a tu.. po moim wątku śladu!
Miałem jednak szczęście, bo wątek pisałem na jednym kompie, a sprawdzenia dokonywałem na drugim. Dzięki temu mam dowód zupełnie bezpodstawnej (w sensie złamania regulaminu forum) agorowej cenzury. Na pierwszym kompie została bowiem nieodświeżona strona WWW forum Kraj z jeszcze widniejącym na niej jak duch moim wątkiem. Na drugim już go oczywiście nie było.
Oto zatem zrzut ekranu z forum Kraj z moim wątkiem, zaraz po jego napisaniu:
A to zrzut ekranu z forum Kraj, w niecałą godzinę po napisaniu, już po ingerencji agorowego cenzora:
Zastanawiająca jest reakcja Agory. Aż boję się myśleć, czym może być spowodowana. O to, że Wyborcza mogła maczać palce w moskiewskiej pożyczce nigdy jej nie podejrzewałem. To przecież nie ma sensu. O co więc chodzi? Pomóżcie, bo jestem zupełnie zdezorientowany. Może to był jednak przypadek. Postanowiłem więc zrobić eksperyment. Dziś, punktualnie o północy, spróbuję założyć wątek jeszcze raz. Zapraszam zatem o tej porze na forum Kraj. Zobaczymy, czy michnikowe upiory tną, rżną, rezają w imię jedynie słusznej wolności słowa, czy może jednak poszły po rozum do głowy..
Aktualizacja 23.50. Okazało się, że wywołałem niezłą aferę, przedstawiam zatem stanowisko jednego z cenzorów Agory - to ten czerwony ;).
Aktualizacja 21 maja, 00.10. W "skandalicznym" wątku jest już dwóch czerwonych. Mój wątek o aktach na Gazecie Polskiej na razie się trzyma.. idę zapalić.
Aktualizacja 21 maja, 00.52. Wątek padł. Jak niewinnie wyglądał, można zobaczyć tu:
W treści postu, poza linkiem do bloga, był tylko opis, że przekazuję namiary na odtajnione akta. Drugi od góry, to ten "skandaliczny" wątek, zawiązany w sprawie usunięcia mojego pierwszego wątku o aktach. Wycięcie nie było zatem przypadkiem. Udowadnia polityczną cenzurę, stosowaną przez administratorów agorowego forum. Szkoda, że nie wykazują się oni taką gorliwością w kasowaniu wątków np. szargajacych cześć, godność i dobrę imię urzędującego prezydenta. Tego typu wątki i wpisy wiszą sobie jak gdyby nigdy nic. Uważam to za niegodziwość i łamanie aktualnie obowiązującego prawa! Niniejszym ogłaszam więc, że w najbliższym czasie złożę zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Nie przeciwko autorom tych potwarzy, ale przeciwko administratorom forum Gazeta.pl, którzy, jak widać, potrafią być bardzo skuteczni. Nie będą się więc mogli wytłumaczyć, że nie są w stanie skontrolować wszystkich wątków i wpisów, skoro moje wątki, które nikogo nie obrażały i nie łamały regulaminu forum, usunęli.
Tagi: cenzura; prasa
11 komentarzy:
powodzenia!! Mam nadzieje ze cos zdzialasz...!!! skandal normalnie...
I coż to miało udowodnić? Przkeonać przekoananych, że agora cenzuruje politycznie?
Przekonywanie do wiary wierzących i przekoananych to strata zasobów, czasu i nerwów.
Reszta wspiów, komenatrzy dobra...
Ale do licha! Czego Ty się spodziewałeś na forum wroga? Czegóż oczekiwałeś od Gazety Judaszowej? Przecież trwa wojna o władzę nad sumieniami narodu, nad tymi, co chcą mieć "swoje" zdanie, a zamiast pomyśleć, wolą je skądś zapożyczyć.
I z racji wojny, każda nieprawomyślnośc na własnym łonie jest tępiona. Nie można. Bo jeszcze stado baranów.. yy.. owieczek zacznie myśleć, i zwątpi.
A obdzierając z ideologii, analizując to stricte wolnościowo -- ich własność, ich forum, ich logika, ich kasowanie. Wolność oznacza prawo do dyskryminacji (dyskryminacyjnego traktowania). A że to się dzieje w niby zawodze zaufanie publicznego, jak dziennikarzyny.. to już inna bajka.
pzdr.
Przy całej mojej antypatii dla stronniczego administratorstwa gazeta.pl muszę stwierdzić, że robisz z igły widły.
1. Gazeta.pl opublikowała materiały dużo wcześniej (zanim pojawił się Twój wątek).
2. Podejrzewam, że wcześniej było już kilka wątków podobnych do Twego i zostały one usunięte (w celu czysto porządkowym).
>>az said... I coż to miało udowodnić?
Niczego, to była przecież relacja "na żywo". Przy okazji udowodniło tylko skuteczność adminów Gazety.
>>T-800 said... robisz z igły widły.
Ad. 1. Nie zauważyłem. Ad. 2. Też nie zauważyłem. Choć oczywiście możliwe, że po prostu potraktowali mnie jako konkurencję albo zaśmiecanie forum. Przecież o tym, że akta miałyby być dla nich niewygodne nic nie pisałem. Niemniej to, jak szybko reagują admini Gazeta.pl z takiego jak mój błahego powodu, jakim było jak sam mówisz powielanie informacji, pokazuje dobitnie ich stronniczość, w pozostawianiu watków z nieprawdziwymi i obraźliwymi informacjami.
Do t-800
Nie masz racji.
GazetaPolska jako pierwsza ujawniła te akta. Post Ckwadrata pojawił się o godz. 19:02, akta na GP były już od jakiegoś czasu udostępnione, a Wyborcza opublikowała po godz.21, pierwszy wpis forumowicza pojawił się o 21:48, czyli nie "długo wcześniej". Pomijam, że Wyborcza opatrzyła swój artykuł tekstem "tylko u nas", co potem zmieniła. ;)
Jeśli nie widzisz nadgorliwości administracji forum GW, to faktycznie pogratulować tylko dystansu.;)
B
Do Anonymous (22 maj, 2006 15:01):
Tu jest artykuł "GW" z opublikowanymi materiałami:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3358405.html
Artykuł jest z 20-05-2006 (ostatnia aktualizacja 21-05-2006 10:15). Pierwszy wpis forumowicza (Galby) jest z 20.05.06 r. z g. 08:35.
Dziękuję za uwagę.
Ten ostani post to oczywiście ja, Le Clerk. ;-)
I skrócony link do artykułu (tamten obcięło):
http://tiny.pl/gk1j
O czym Ty mówisz?
W wątku, który podajesz pierwszy jest Galan12 o godz. 8:35. Jest to w momencie, kiedy jeszcze akta nie zostały ujawnione, tylko dopiero zapowiedziano, że zostaną ujawnione.
Ostatnia aktualizacja 21:32 - dodanie akt, czyli po tym jak zrobiła to GP.
Dziękuję za uwagę.
B
Zapewniam Cię, że akta w portalu Gazeta.pl były dostępne na długo przed godz. 19.00 (ja widziałem je ok. 17.00).
jak obiecalem tak jest krytyczny komentarz na temat PO ;) zapraszam ;)
Prześlij komentarz