sobota, 17 października 2009

Dziennikarze na POdsłuchu

Wiceszef ABW wykorzystuje podsłuchy ABW w swojej prywatnej sprawie. Podsłuchiwani są dziennikarze, którym prawo gwarantuje ochronę źródeł informacji i którzy w demokratycznym państwie kontrolują władzę, a nie odwrotnie. Pod rządami Platformy Obywatelskiej jest jednak to "odwrotnie". Szefem ABW jest polityk PO. Najważniejsza służba specjalna w państwie została więc "sprywatyzowana" przez polityków partii rządzącej.

Kogo jeszcze POdsłuchują? Można się tylko domyślać. Ale jeśli nie przepadasz za tą partią, piszesz o niej krytyczne artykuły, a może tylko notki na blogu, albo nie daj Boże - procesujesz się z jakimś jej politykiem, możesz już być na celowniku ABW..

"Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nagrała rozmowy Cezarego Gmyza z „Rzeczpospolitej” i Bogdana Rymanowskiego z TVN z Wojciechem Sumlińskim. Agencja nagrała dziennikarzy w 2008 roku w związku próbą samobójczą dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego. Rejestrowała też prywatne rozmowy Gmyza i Rymanowskiego z Sumlińskim. Jak się okazuje – niezgodnie z przepisami – nie zniszczyła stenogramów niezwiązanych ze sprawą. Co więcej, zostały odtajnione i udostępnione pełnomocnikowi prawnemu Jacka Mąki, wiceszefa ABW, do wykorzystania w prywatnym procesie między nim a „Rz”."

Brak komentarzy: