piątek, 7 grudnia 2007

Miller doradcą Tuska

Leszek Miller i Donald Tusk

W czwartek obaj premierzy spotkali się w wielkiej tajemnicy. Rozmowa odbyła się w cztery oczy i trwała około godziny. Choć spotkanie było oficjalne, bo odbywało się w gabinecie premiera, otoczone jest jednak tajemnicą. O spotkaniu nie mieli pojęcia współpracownicy Tuska. Miller miał radzić szefowi rządu, jak powinien ułożyć sobie napięte relacje z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Czy aby na pewno o tym, czy tylko o tym, rozmawiali? Jakoś nie wydaje mi się to prawdopodobne. Jakaś grubsza sprawa jest na rzeczy..

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ale w koło jest wesoło ;)

Rzepka pisze...

Muszę się zastanowić, czy nie zająć się przepowiadaniem przyszłości:


"http://www.dziennik.pl/polityka/article95917/Olejniczak_Tusk_to_Pinokio.html"

ckwadrat pisze...

Hehe, no tak :) "Tusk to Pinokio"