Pikowanie
W poprzedniej notce pisałem, że politycy PO nam odlatują a tu masz - zaczyna się już pikowanie. W sondażach. Trend wznoszący dla PO skończył się zaledwie po 2 tygodniach rządów. To chyba rekord świata, bo każdy rząd jedzie na dużym poparciu przez kilka pierwszych miesięcy. Nie ma się zresztą co dziwić, bo takich kompromitacji nie zafundował nam do tej pory chyba żaden rząd po 89 roku. Od ostatnich (przyznajmy rekordowych dla PO) wyników sondaży PBS DGA sprzed dwóch tygodni (czyli w dniu zaprzysiężenia rządu) Platformie Obywatelskiej należy odjąć - uwaga - 9% poparcia. Największa partia opozycyjna może sobie dopisać 5%. To dane TNS OBOP. Jeśli to początek niekorzystnego trendu, to PO może przebić dno na pewno szybciej, niż w połowie kadencji.
Komentarze
aaa, jasne, bo w tym samym artykule stoi czarno na białym:
"OBOP zwraca uwagę, że - porównując notowania partii z ostatnich wyborów z uzyskanymi w sondażu powyborczym - można zauważyć, że jedynie partie koalicji rządowej umocniły swoje notowania. Jednocześnie zmniejszył się, o 4 pkt proc., elektorat PiS i o 3 pkt proc. - LiD."
ale to "pisom" nie odpowiada. Wolą mieć swoje Ministerstwo Prawdy.