wtorek, 2 maja 2006

Biało-czerwona

Dzisiaj święto flagi państwowej, a dokładnie Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Zapewne mało kto wie/pamięta o tym święcie - ustanowiono je bowiem decyzją Sejmu dopiero w 2004 roku (ustawa o godle, barwach i hymnie RP). Niestety, wystarczy przejść się po miejskich osiedlach, żeby zobaczyć, że polska flaga jest symbolem, z którym utożsamiają się tylko nieliczni. I to bez względu na to, czy jest to nowe święto flagi państwowej, czy też rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja lub Narodowe Święto Niepodległości. Tak jakby wywieszenie flagi było wstydliwe. Flag wywieszanych z obowiązku przez dozorców nie liczę, bo równie ochoczo wywieszali je nie tak dawno w komunistyczne święta. A może po prostu trudno niektórym znaleźć odpowiedni sklep..

Wywieś flagę narodową
Dlatego jakże cenne są akcje ulicznej sprzedaży flag w dni poprzedzające narodowe święta, jak ta pod moim parafialnym kościołem (foto powyżej). Dzięki wspólnej inicjatywie redakcji Bliżej Zaborowa oraz harcerek i harcerzy z należącej do ZHR 63 Kampinoskiej Drużyny Harcerzy "Husaria" w Zaborowie i okolicach zawisło dzisiaj 40 nowych flag.

Na koniec praktyczna wskazówka. Jeśli ktoś nie ma drzewca, albo nie może z niego skorzystać z przyczyn technicznych (bo np. mieszka w bloku bez balkonu), flagę Rzeczyposolitej można także umieścić w pozycji pionowej, np. zwisającą z parapetu. Ale uwaga, tak jak oczywiste jest położenie kolorów, gdy flaga jest na drzewcu w pozycji poziomej, w pionie może to już być zagadką. A jest równie istotne! Rozwiązanie znajduje się tutaj.

I jeszcze jedno. Wywieszając biało-czerwoną nie ma się czego "wstydzić" - nie trzeba być patriotą, wystarczy być Polakiem.

Tag:

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie ma sklepów. Przynajmniej dla mnie to był ten problem. Pod koniec listopada zeszłego roku przypadkiem natknęłam się na takowy (flagi, godła itp.) i natychmiast nabyłam. Dziś po raz pierwszy będę wieszała flagę.

Anonimowy pisze...

Faktycznie takich sklepów nie jest za dużo, ale za to w internecie jest ich całe mnóstwo.

ckwadrat pisze...

Fakt, sklepów z flagami w realu nie ma zbyt wiele i, co gorsza, one na ogół mają na szyldach "artykuły propagandowe". To mentalna pozostałość po minionej epoce, bo przecież propaganda nie jest zjawiskiem pozytywnym. Może wprowadzać w błąd lub odstraszać nabywców.

Anonimowy pisze...

A u mnie jest jeszcze gorzej - ciecie powywieszali flagi... w piątek. Albo powiesili, aby mieć spokój na długi wikend, albo... nie wiedzą które święto świętować. Polsce (3 V) świeczkę i Komunizmowi/UE (1 V) ogarek?

http://lear.blox.pl/html

Anonimowy pisze...

A to normalne. :)
Cieciom pozostała z czasów obowiązku gorliwość, teraz będąca już ich wyborem.
Pozostaje się pocieszać, że cieć to człowiek pracy, a taki z natury dąży do jej ułatwienia sobie.
Dlatego, jedyną drogą do zmiany tego jest...nacisk na ciecia.
U mnie w bloku na szczęście mieszkali normalni ludzi i robili cieciowej awantury, skargi słali, (albo zdejmowali flagi 1 maja :D)
ale linia obrony była taka, że przecież 1 maja to też święto. :)
Co tu dużo mówić, sąsiedztwo tych trzech świąt jest naznaczone pewnym dyskomofortem dla obu stron. ;)

Anonimowy pisze...

Żeby nie było, to byłam ja - Strefa.

Anonimowy pisze...

A tak w ogóle czy nie czujecie Drodzy Państwo, stanu napięcia?
Przecież powiedziano nam, że po 3 Maja "się wszystko wyjaśni" - i dotyczy to wszystkiego. Taki azyl kilkudniowy.
Wprawdzie przenikają gdzie niegdzie informacje grozy, na poczet święta jakby nie było poniekąd także kościelnego, o jednym takim zakonniku, ale to rozumiem zajawka grozy ma być. Co też stanie się tego 4 maja? Nie śpię po nocach. A i tak mam problem, bo dzieciakowi jeść porządnie zrobić nie mogę, bo z każdej szafki ojciec przełożony wychyna, progenitura ma aż fobię szafkową.
A jak głupia - matka Polka - myślałam, że Polska ma inne problemy.

Do garów - Strefa!

Anonimowy pisze...

Chyba godnym odnotowania jest tutaj fakt inicjatywy Platformy Obywatelskie, która w szeregu miast m.in. Łodzi, Krakowie rozdawała falgi państwowe ludziom żeby wywiesili je w domostwach. W samym krakowie 700. Możnaby powiedzieć tylko 700...
http://lukasz83s.blox.pl/html
pozdrawiam
Lukasz83s

Anonimowy pisze...

O ile lepiej by było, gdyby PO przejawiała swoją miłość do ojczyzyny w bardziej konkretny, a mniej symboliczny sposób.
Rozdać flagi to najprostsze, ale jakże spektakularne. ;)
Co to się porobiło - PO i symbole narodowe i do tego rozdawnictwo...
fiu, fiu...

Strefa

Anonimowy pisze...

przynajmniej tyle ze strony PO w tym święcie. I mysle ze 2 maja każda inna inicjatywa ze strony PO byłaby nie na miejscu. Nie rozumiem krytyki. Swoją drogą co zrobiły partie rządzące?? Na uroczystość flagi państwoeje na zamku królewskim w warszawie wydelegowano vice ministra obrony narodowej. I nikt z notabli sie nie pojawił. To jest dopiero smutne. A przecież noblesse oblige...

Anonimowy pisze...

Ja nie krytykuję, ja się cieszę, że PO postanowiła uderzyć w ton patriotyczny, narodowy. :)

Inne partie też rozdawały flagi:
"Kilkanaście tysięcy biało-czerwonych flag rozdali w środę mieszkańcom Warszawy członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości. Akcję zakończono na placu Zamkowym."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3320780.html
Główne uroczystości były dzisiaj, więc żądanie, aby z powodu nobless oblige, dzień po dniu robić wielkie imprezy jest chyba przesadą.
Wczorajsza uroczystość była akurat.

Dzisiaj pod Grobem Nieznanego Żołnierza były uroczystości z udziałem Prezydenta, którego......w ogóle nie było słychać.
Nie wierzę w takie przypadki, coś ich za dużo i dziwię się PiSowi, że jest tak pobłażliwy, co do tych "przypadków".


Strefa

Anonimowy pisze...

Prosze Cie...PiS najzwyczajniej w świecie skopiował pomysł PO. Kiedy oni razdawali te falgi?? gdy się juz 3 maja powoli zaczął zbliżać do końca. Wczoraj był na to czas...a dzis te flgi powinny wisiec.
A co do wczoraj...to uroczystosci byly ok. Tylko nikt z vipwo sie na nie nie pofatygowal.

Anonimowy pisze...

Skopiował?
Uważasz, że wczoraj pobiegli do sklepów, żeby zakupić flagi w celu spapugowania PO?
Takie rzeczy planuje się długo wcześniej, nie sądzisz?
Flagi były rozdawane od samego rana - jeśli dla Ciebie godz. 9:30 rano jest końcem dnia, to ok. Poza tym nie były to flagi do zawieszania, tylko małe flagi rozdawane Warszawiakom, którzy przyszli na obchody Święta Konstytucji 3 Maja.

Kultywowanie tradycji i symboli narodowych nie jest domeną partii liberalno - postępowych i na pewno nie są one przykładem w tym zakresie.

Nikt z ViPów? Sami szarzy obywatele prowadzili uroczystość.
Nie można porównywać rangi obu świąt i trzeba tę rangę rozróżnić.
Dla mnie ważniejsze jest zainteresowanie dzisiejszym dniem, wczoraj to było preludium.


Strefa