sobota, 11 marca 2006

Historia pewnej manipulacji

Informacja z wczoraj: "Komisja Etyki TVP i Rada Etyki Mediów krytycznie oceniły rozmowę reportera Wiadomości Mikołaja Kunicy z Ministrem Skarbu Wojciechem Jasińskim". Ponad trzy tygodnie zajęło Komisji i Radzie stwierdzenie tego oczywistego faktu!

O co chodzi? 15 lutego Kunica, realizując materiał o wręczeniu nominacji nowemu ministrowi skarbu Wojciechowi Jasińskiemu, za najważniejsze uznał zapytanie ministra o.. jego znajomość z Jarosławem Kaczyńskim. Wypowiedź Jasińskiego na ten temat miała być jedynym komentarzem samego ministra, po objęciu przez niego urzędu, puszczonym tego dnia w Wiadomościach. Już sam dobór takiego, całkowicie przecież prywatnego tematu, podczas obejmowania urzędu przez ministra, jest kuriozalny. Ale tylko na pierwszy rzut oka. Bowiem w eter miał pójść przekaz od Kunicy, że urząd obejmuje kolega. Nie ważne, kim jest Jasiński, jakie ma kwalifikacje, jakie plany itd. Kunica zagrał znajomością obydwu panów, jakby takie nominacje zdobywało się tylko dzięki temu. Jakby jednak tego było mało..

..najciekawsze było bowiem to, co Kunica chciał powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim. Dla niezorientowanych - Kaczyński żadnej teki tego dnia nie obejmował. Kunica nie przytoczył bowiem całej wypowiedzi Jasińskiego, lecz bezczelnie wyrezał fragment, tak że zmieniła ona całkowicie sens! W efekcie, miliony widzów płacących abonament miały się dowiedzieć, że Jarosław Kaczyński w płci przeciwnej raczej nie gustuje. Przeczytajcie zresztą sami.

Wersja obcięta przez Kunicę, przeznaczona do emisji w Wiadomosciach:
Kunica pytał Jasińskiego, czy chodzili razem z Kaczyńskim na piwko. Bywało - odpowiadał Jasiński. Koleżanki? - ciągnął Kunica. To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie - odpowiedział minister.

Pełna wypowiedź Jasińskiego:
Koleżanki? - pyta Kunica. To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie... nie chodziłem na koleżanki. Ja zagustowałem bardzo wcześnie... moja żona mieszkała w sąsiednim akademiku, także ja... już nie chodziłem na koleżanki, jak byłem na studiach. - odpowiedział Jasiński. A zatem kompletnie co innego! Okazuje się, że to nie Kaczyński nie chodził na koleżanki, tylko sam Jasiński, bo po prostu był już żonaty.

Do Zarządu TVP: Żądam natychmiastowego zwolnienia z pracy w publicznej telewizji ewidentnego manipulanta - pana Mikołaja Kunicy!

Tagi: ; ;

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dobre, Kaczyński jako homoseksualista. Ciekawe co jeszcze wymyślą. Premier Marcinkiewicz to kobieta a wicepremier Gilowska to (jej) kochanka?

ckwadrat pisze...

Nie czepiaj się Anonimowy.. To przecież zapewne dla zachowania równowagi, czyli prezentowania wyważonych poglądów w publicznej telewizji - skoro z jednego z braci zrobiono homofoba, drugi musi zostać homoseksualistą.